Monday, March 25, 2013

Pastels


Mój sposób na przywołanie wiosny, to ubranie się w pastele. Szczerze mówiąc, chyba jeszcze nigdy nie miałam na sobie tak uroczego zestawienia kolorystycznego, mimo że mam do niego słabość. Żeby nie było zbyt pastelowo, dodałam fioletową bluzkę i pasek w tym samym kolorze. Udało mi się go kupić za śmieszną ceną 80 groszy (i to jeszcze z metką!), a drugi kosztował mnie aż 3 zł! ;) Jestem bardzo zadowolona z ich zakupu, bo do tej pory nie przykładałam roli do takich detali, a teraz widzę, że są naprawdę przydatne. Parę słów należy się również spódniczce. Kupiłam ją dawno temu z myślą, że moja młodsza siostra będzie w niej chodzić, bo ja najnormalniej w świecie chyba się w niej nie mogłam dopiąć. Aż tu nagle pewnego dnia mi się udało, z czego i się cieszę, bo bardzo mi się podoba i trochę sobie urągam, bo musiałam nieświadomie zrzucić parę centymetrów w talii. Całość doskonale dopełnia uwielbiany przeze mnie płaszczyk.

                                                                               ***
It's my first outfit for spring. I love pastels, but I added purple blouse and belt that stylization will have more character. Belts were very cheap. I must say something else about my pink skirt. I bought it once upon a time for my younger sister, because for me it was too small. Now it's all right and I can wear it.







Coat - Second hand
Blouse - H&M
Ring - DIY
Bracelet - www.mollie.pl 
Belts - Second hand
Bag - H&M
Skirt - Second hand
Tights - Gatta
Wedges - Deichmann






Sunday, March 17, 2013

Spring is coming


Marzec to taki nieprzyjemny stan przejściowy pomiędzy zimą a wiosną. Jednak już do niej bliżej, jak dalej! Upragniona przez wszystkich wiosna powinna dać się we znaki lada dzień. Miejmy nadzieję, że zdjęcia ze śniegiem w tle odejdą w niepamięć i zastąpią go kolorowe kwiatki.

Ostatnie dni obfitowały w miłe wydarzenia - moje stylizacje osiągnęły szerszy zasięg na lookbooku, niż dotychczas, a co najlepsze: wgrałam bon o wartości 1000 zł do wydania w Zarze za zajęcie drugiego miejsca w konkursie! Czekam tylko na wygraną i w wiosnę wejdę pełną parą. :)

Ciekawostką, która dotyczy mojego plecaka, tak lubianego przez wiele dziewczyn, jest fakt, że mając go na plecach i przeszukując lumpeksowe półki, znalazłam identyczny. Jeśli macie nadal na niego ochotę, to musicie wiedzieć, że nie wszystko stracone! ;)

                                                                             ***

March is unpleasant month. However soon will be spring! Recently I won 1000 zł in competition for shopping in Zara! I'm very happy. I must say something about my backpack. When I was in second hand and I had it in my back, I found the same! If you like it, maybe you find it in some second hand. ;)








                                                                     Beret - Top Secret
                                                                     Sweater - Nowistyle
                                                                     Skirt - Second hand
                                                                     Backpack - Second hand
                                                                     Bracelet - www.mollie.pl 
                                                                     Boots - Lasocki

                                                                  Photos: Agata Dobrzańska




Tuesday, March 12, 2013

Velours


Nie pamiętam, kiedy dokładnie zrodziła się moja ,,miłość" do weluru. Lubię ten materiał ze względu na jego miękkość, niegniotliwość oraz taki połysk, jeżeli to dobre słowo. W tej stylizacji postawiłam przede wszystkim na welur, który w tak dobrym wydaniu znajduję tylko w lumpeksach. Sukienkę pokazuję po części, kiedyś robiła za spódnicę, a dzisiaj prezentuję ją jako bluzkę. Co do spódnicy - jest moim ostatnim łupem i zaryzykuję nieskromnym stwierdzeniem, że jest nawet łupem bardzo trafnym, zważywszy przede wszytskim na jej krój. Spódnica cudownie się kręci, ale niestety nie oddały tego dobrze zdjęcia. Na przełamanie - jak mi się wydawało - ciemnego zestawu, użyłam jasnych dodatków. Buty noszę rzadko, ale to moje pierwsze niby oksfordy, a tutaj ich kolor zgniłej zieleni nieźle zgrał się ze spódnicą. Niestety nie udało mi się znaleźć żadnej kokardki odpowiadającej kolorystycznie reszcie, ani materiału na nią. :(

I don't remember when I feel in love with velours. I very like this cloth because it's soft, creaseproof and glittering. Once I showed the dress as a skirt, today it's as blouse. I bought this skirt recently in the second hand and I love its style. I added to my little dark outfit creamy jewerly. Unfortunately I didn't find any bow for hair in colors of skirt. :(




Dress - Second hand
Skirt - Second hand
Necklace - gift
Bracelet - www.mollie.pl
Shoes - Second hand

Photos: Magda Młynarska